sobota, 20 czerwca 2015

Hore - W górę, w górę, w górę

Są różne kategorie teledysków. Jak już czytelnicy zdążyli się przekonać, oprócz przerw w pisaniu zdarza mi się wybierać skrajne pozycje o różnym charakterze. Dzisiaj pod lupę wezmę Dominikę Mirgovą z jej hitem "Hore".
Muzyka słowacka nie odbija się u nas szerokim echem, w ogóle utwory naszych sąsiadów, w których nie ma polskich akcentów są omijane, niepuszczane szerokiej rzeszy słuchaczy. Nic więc dziwnego, że potem muzyka danego kraju pozostaje tylko tam znana, albo właśnie krajom sąsiadującym, o ile istnieje między nimi pojęcie wspólnotowości.


Klip nie jest może specjalnie zaskakujący, jednakże chwytliwy bit, akcentowanie własnej urody, pewności siebie i ogólnie taneczna atmosfera potrafi chwycić za serce.
Najciekawszym elementem teledysku oprócz tancerzy i przechodzenia przez trudności na przekór otoczeniu są misterzy. Tak, tak panowie w teledysku to najprzystojniejsi Słowacy, z , którymi Dominika dobrze się bawi. Obejmuje, dotyka, przekracza granice, a oni ją wspierają głosem i wyglądem. Ich gestykulacja, mimika nakręca piosenkę, tworzy niepowtarzalny klimat.
Muzykalność jednostki, taneczność to sposoby, by się identyfikować w świecie. Piosenkarka stwarza przestrzeń, do której zaprasza fanów, nie zapominając o samozadowoleniu. Każda kobieta jest w końcu księżniczką, marzącym o księciu,a tu jest ich sporo.
Słowa zachęcające do zabawy, radości, wspinania na wyżyny własnych możliwości, nieważne czy w futrze czy bluzeczce można być sobą i dzielić się pozytywną energią.
Bardzo interesującym przejawem popularności teledysku jest fakt, że powstała zacna parodia o szpekach i wadze w górę, w towarzystwie średnio przystojnych facetów. Stanowi obśmianie seksapilu, którym tryskał pierwotny teledysk, warto się jednak zapoznać i z tym (uśmiech gwarantowany).
Seksapil
vs

Parodia

Ocena:10/10 (Teledysk ciekawy, zabawy, przekorny, intensywny, cieszy oko)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz