sobota, 27 sierpnia 2016

Miazga POP #1 - Fergie wymiata :D

Cóż, wiele gwiazd próbuje wrócić i im się to nie udaje. Fergie jest przykładem, że dobry bit, ryjący mózg do granic możliwości pozwala to osiągnąć. Piosenka od początku wpadła mi w ucho i sądzę, że znalazła wielu fanatyków, jak i sceptyków.


Fergie postarała się, by fani mogli zobaczyć piękne, nawet młode (w moim odczuciu) dziewczyny, wijące się do piosenki o niezależnych, świadomych własnego ciała kobietach, które mogą zaoferować wiele młodym adeptom sztuki miłości.


Teledysk w zasadzie skupia się wyłącznie na seksapilu, podkreślaniu kobiecych kształtów i wzbudzeniu w mężczyznach poczucia satysfakcji. Cała akcja bazuje na tym, by przyciągnąć ich swą atrakcyjnością.




Kobiety nie są bierne. Mogą dać rozkosz, ale nie bez profitów, chcą być dostrzegane przez swoich adoratorów.



Moją ulubione sceny z teledysku to:
- Fergie jako nauczycielka, gdzie śpiewa jak Jessie J


- wanna skopiowana od Gagi ("Bad Romance")


Jakby się jeszcze doszukiwać niuansów, to należy do nich bar, w którym dziewczyny robią szejki. Przez scenerię przypomina cukierkową krainę Katy Perry (z "California Gurls").


Nie psuje to jednak ostatecznego odbioru, gdyż całość została tak skomponowana, że miło się ogląda kolejne kreacje Fergie i jej koleżanek. Widać, iż na planie dobrze się bawiły i miały okazję poszaleć. Teledysk zrobiony na luzie z dużą dozą humoru i podtekstów, to świetny pomysł. Pokazuje jak współcześnie podchodzi się do kobiet. Zapomina o tym, że w każdym wieku mogą być piękne i przyciągać spojrzenia.
Kobiety nie tylko są od prac domowych, ale mają też swoje potrzeby. Nie zawsze muszą postępować zgodnie z zasadami. To uniwersalne przesłanie pokazuje, że należy się wyzbyć stereotypów i spojrzeć na nie z większym szacunkiem. 
To samo można przypiąć do wielu kwestii, gdyż ludzie mają skłonności do upraszczania, a nie wszystko da się zamknąć w jednym schemacie. W teledysku nastąpiła jawna profanacja schematu kury domowej, który się powoli zaciera. Wciąż jednak dla wielu mężczyzn kobieta ma tylko parę funkcji, a nie tak powinno być. Oczekujemy wspaniałości,nie wiadomo jak niezwykłych doznań, podczas, gdy najlepsze mamy przy sobie. Wystarczy otworzyć oczy i docenić trochę, to co dla nas robią na co dzień (nawet nauczycielki!!!). Nie tylko wygląd wpływa na odbiór drugiej osoby, charakter często ma magnetyczne działanie, czyż nie?

Ocena: 10/10 (Bit chwytliwy i uzależniający. Teledysk należy do typowych ryjmózgów, Pokazuje jednak jak postrzegamy kobiety. Chcemy by były wiecznie młode, a przez to nie dostrzegamy ich piękna na co dzień. Szukają, więc aprobaty u młodszych, niedoświadczonych. Tworzy się błędne koło, które wynika w sporej części z męskiego ograniczenia i egoizmu. Przy odrobinie zrozumienia da się osiągnąć kompromis, do którego dążą kobiety z teledysku Fergie.)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz